Paula Goszczyńska
„Cross-Linking to nowoczesna metoda leczenia stożka rogówki. Choroba ta choć nie pojawia się często, jest bardzo groźna w skutkach. Może doprowadzić nawet do utraty wzroku. Mówi o tym doktor Adam Rybowski okulista z Centrum Okulistycznego przy ulicy Warszawskiej w Kielcach.
Cross-Linking to metoda leczenia, o której wciąż mało kto słyszał. Proszę powiedzieć, w leczeniu jakiej choroby jest wykorzystywana?
W leczeniu stożka rogówki. To choroba genetyczna, niezapalna i niezbyt częsta. Dotyczy 1 na 2 tysiące urodzeń, więc przypuszczam, że w Kielcach chorych na to osób może być około 100. Stożek rogówki charakteryzuje się stałym pogarszaniem jakości wzroku poprzez zmianę krzywizny rogówki. Choroba zdarza się pomiędzy 20 a 30 rokiem życia i jest o tyle groźna, że pacjent po prostu traci wzrok – pojawia się wysoka krótkowzroczność, której nie da się skorygować okularami. Rogówka oka ulega ścieńczeniu i uwypukleniu do przodu, a obraz staje się zamazany. W Skrajnych przypadkach stożek rogówki może doprowadzić nawet do jej pęknięcia i wtedy niezbędny jest już przeszczep.
W jaki sposób rozwija się choroba?
Każda młoda osoba, u której ostrość wzroku bardzo szybko się pogarsza (2-3 dioptrie na rok), pojawia się astygmatyzm, którego wcześniej nie było powinna zgłosić się niezwłocznie do specjalisty. Dla lekarza z kolei powinien być to sygnał, że należy wykonać badanie pod kątem stożka rogówki. Niestety, choroba początkowo dotyka tylnej powierzchni rogówki i do prawidłowego zdiagnozowania niezbędny jest specjalistyczny sprzęt. Niewiele gabinetów nim dysponuje, ponieważ nie jest on w standardzie. My jednak taki posiadamy.
W takim razie jakie są najczęściej zgłaszane przez pacjentów ze stożkiem rogówki objawy?
To rozmywanie i zniekształcenie się obrazu, podwójne widzenie, efekt halo wokół źródeł światła, nadwrażliwość na światło, pogorszenie widzenia w nocy, częste pocieranie oczu oraz potrzeba coraz mocniejszej korekcji dotychczasowej wady. Cross-Linking powinien być wykonany niezwłocznie po wykryciu […]